Owczarki katalońskie są zdrową rasą. Jednak jak w każdej rasie może zdarzyć się chory pies.
Historia Bianki – część 1: Problemy z pęcherzem
Wiele osób pyta o zdrowie i leczenie Bianki, dlatego postanowiłam podzielić się naszą historią w kilku częściach. Dziękujemy za troskę i wsparcie! 
Bianka urodziła się z wadą sromu, co od szczeniaka powodowało u niej częste zapalenia pochwy i pęcherza. Wystarczyła gorsza pogoda, rosa na trawie czy deszcz, a już następnego dnia czuła się gorzej i zaczynała sikać co 2-3 godziny – po kilka kropel, z widocznym dyskomfortem.
Na spacerach musieliśmy z mężem bardzo uważać, żeby nie zmoczyła łap, bo niemal od razu kończyło się to kolejną infekcją. Bywały okresy, gdy co trzy tygodnie miała zapalenie pęcherza.
Niestety wielu lekarzy uważało, że wada sromu nie ma wpływu na nawracające infekcje. Kolejne antybiotyki miały rozwiązać problem, a my słyszeliśmy, że „tak już ma” i że to kwestia słabej odporności. Ale nie mogliśmy się z tym pogodzić – chodziliśmy od lekarza do lekarza, szukając przyczyny, by wdrożyć skuteczne leczenie. Próbowaliśmy różnych probiotyków wspierających układ moczowy, ale żadne półśrodki nie pomagały. Kolejne badania również nie dawały jasnej odpowiedzi, co robić dalej. Dopiero w zeszłym roku w Przychodni Weterynaryjnej Wrocławskiej lek. wet. Joanna Śmiech potwierdziła, że to właśnie wada sromu powoduje częste zapalenia pochwy i pęcherza. Zleciła zabieg operacyjny, który pod koniec listopada przeprowadziła lek. wet. Joanna Tunikowska.