Historia Czaka – Część 2. Spotkanie z Czakiem.

Wczoraj osobiście poznałam Teriera – Czaka.

W ciągu kilku godzin miałam okazję obserwować Jego zachowania. Hałasy dochodzące z zewnątrz domu, mocno psiaka wprawiały w zachowanie nadreaktywne.

Byliśmy też u weterynarza na szczepieniu i miałam okazję poobserwować jak ciężko radzi sobie w sytuacji mocno nieprzyjemnej.

W tym małym piesku jest dużo stresu, napięcia, frustracji. Często reagował zbyt dużym pobudzeniem na to co dzieje się za oknem.

Mimo szczerych chęci właściciele nie zawsze potrafili dobrze oczytać Jego komunikaty.

Zobaczyłam w nim duży potencjał i ogrom możliwości do zmian. Pozytywnie mnie zaskoczył dużą inteligencją i szybkością nauki.

Zrobiłam burzę mózgów i zaproponowałam wstępny plan pracy w Czakiem. Na początek zasugerowałam techniki relaksu, metody pracy z pieskiem, a przede wszystkim zmieniłam parę zasad w domu i pokazałam jak lepiej zrozumieć co do Nas mówi pies.

Jestem niesamowicie dumna z opiekunów Czaka. Mają niesamowicie dobre serca i bardzo chcą pomóc mu radzić sobie z emocjami, lękami. Przede wszystkim mają dużo zrozumienia dla wybryków teriera i tu widzę niesamowitą płaszczyznę do Naszej współpracy.

Ja podsyłam metody, podpowiadam, a właściciele wykonują ogromną pracę, by Czakowi żyło się lepiej. By lepiej radził sobie ze stresem, by umiał zakomunikować właścicielom, że potrzebuje wsparcia.

A więc po pierwszych radach jestem ciekawa czy nadal będzie tak nerwowo biegać po tarasie i odbijać się od ścian, biegać po mieszkaniu i szczekać…. jak szybko uda się Go zrelaksować.

Jeśli jesteście również ciekawi zmian zapraszam do pozostania z Nami. 

Zostaw Komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Call Now Button